Recorded in Berlin by Guilherme Rodrigues on May 15th 2021.
Master and graphic design by Carlos Santos.
Fotolazy by Elisa Scarpa.
Production by Ernesto Rodrigues.
REVIEWS
Blisko godzinny zapis dźwiękowy portugalsko-niemieckiego meetingu, który urokliwie sytuuje strunowe frazy w obliczu blaszanych podmuchów zimnego powietrza, to z pewnością crème de la crème dzisiejszego zestawu nowości. Muzycy w tej konfiguracji spotkają się ze sobą chyba po raz pierwszy, zatem faza inicjacji improwizacji jest dość rozbudowana, a koncentruje się na wnikliwej analizie potencjału i budowaniu narracji z drobnych strzępów fonii. Wspomniana faza nie trwa jednak zbyt długo, albowiem muzycy bardzo szybko znajdują wspólny język i brną do przodu head to head, popadając w całkiem intensywne interakcje. W trakcie rozbudowanej czasowo improwizacji otwarcia flow oczywiście faluje niczym wzburzone fale oceanu, sięga ciszy, by po niedługim czasie grzmieć nerwowymi frazami, ale w każdej z tych inkarnacji artyści plotą niemal wyłącznie doskonałe intrygi. Łączą się w drony, szepczą po kątach, strzygą uszami, ale nie stronią też od śpiewnych potoków dźwiękowych. Na sam finał serwują nam kilka sesji pytań i odpowiedzi, dzięki którym poziom emocji sięga tu realnego nieba.
Druga, najkrótsza odsłona, to garść jakże efektownych drobiazgów. Piękne, szeleszczące drony blaszanych i strunowe zdobienia. Całość narracji zdaje się tu przypominać wielkie crescendo czynione na wydechu i melodyjnie stłumione. Początek kolejnej improwizacji, to niemal wyłącznie bezdźwięczne szumy, kreowane zarówno pracą wentyli, jak i dociskaniem strun do gryfów. Znów sporo tu zabawy z ciszą i kreowania opowieści w najdrobniejszych szczegółach. Z jednej strony wentylowa mechanika, z drugiej small talks strun nie bez śpiewnych ornamentów. Kolektywne riffy i kameralne westchnienia, post-jazzowe nerwy i kilka smukłych dronów. Emocje płyną tu zarówno ze świetnej dramaturgii, jak i perfekcyjnego brzmienia nawet pojedynczych fraz. Czwarta, finałowa opowieść zdaje się kontynuować wspaniałości swych poprzedniczek. Free chamber upside down z incydentalnymi eksplozjami ekspresji. Frazy długie i krótkie, mozolne drony i zwiewne meta melodie. Rozbujana narracja, która mogłaby nie mieć końca. Falowanie i spadanie, trębackie śpiewy i strunowe repetycje. Andrzej Nowak (Trybuna Muzyki Spontanicznej
"Wind Elegy" is a suite in four movements. It is notable for the fact that the Rodrigues family is joined here by Brad Henkel on trumpet, and the one and only Matthias Müller on trombone. The resulting music is absolutely
stunning and outstanding, although again it has a lot of common with the free minimal music: so sound the winds in fact. But, the are also fascinating fragments within the free jazz idiom or free improvised style. Maciej Lewenstein
Ernesto Rodrigues (Lisbon, August 29th 1959) has been playing the violin for 50 years and in that time has played all genres
of music ranging from contemporary music to free jazz and free improvisation, live and in the studio.
The relationship with his instruments is focused in sonic and
textural elements as well as the use of extended techniques....more
The seven tracks on this riveting LP offer a melodic take on experimental music, at times approaching post-rock grandeur. Bandcamp New & Notable Apr 27, 2020
The Australian instrumental band juxtapose classical pianos and ambient swells with uncompromising, proggy post-metal. Bandcamp New & Notable Aug 9, 2023
Prepare to have your mind melted by these 14 guitar-noise compositions featuring distortion-drenched riffs arranged in hypnotic patterns. Bandcamp New & Notable Apr 24, 2023